
Coucou,
c’est Kinga !
Francuski? Jest ze mną od zawsze.

Wychowałam się w dzielnicy Montmartre, w samym sercu artystycznego Paryża. To tam, między rozmowami przy kawiarnianych stolikach a zapachem świeżych croissantów francuski stał się moim pierwszym językiem. Nie tylko tym mówionym. Także emocjonalnym, kulturowym i głęboko osobistym.
Pierwszą połowę życia spędziłam w Paryżu, tuż obok Bazyliki Sacré-Cœur. Chodziłam do szkoły francuskiej, żyłam w środowisku wielokulturowym i chłonęłam język w jego najbardziej naturalnym, codziennym wydaniu.
Z tamtego czasu pamiętam także cotygodniowe wyjścia do muzeów... najczęściej do Louvre'u, ale też do Musée Claude Monet w XVI dzielnicy (które teraz jest moim ulubionym).
To właśnie w Paryżu zaczęła się także moja historia z muzyką. W Conservatoire de musique 18. dzielnicy zagrałam swoje pierwsze dźwięki na skrzypcach i fortepianie.
Miłość do Paryża i muzyki zabrałam ze sobą do Polski.
Ale tęsknota za Francją zawsze była obecna. Nie przypominam sobie ani jednego roku, w którym nie wracałabym do niej z moją rodziną na kilka, a często kilkanaście tygodni. W końcu to uczucie wygrało i pozwoliło mi wrócić do Paryża. Tym razem na studia.
Studiowałam na prestiżowej uczelni INALCO w Paryżu, gdzie rozwijałam swoją edukację lingwistyczną. Po powrocie do Polski rozpoczęłam studia magisterskie na Uniwersytecie Jagiellońskim, kończąc filologię francuską z językiem włoskim.
Zaraz po obronie spotkała mnie największa niespodzianka: propozycja pracy jako wykładowczyni. Dosłownie kilka tygodni później stanęłam przed swoją pierwszą grupą po drugiej stronie sali, z zupełnie nową rolą i odpowiedzialnością. I to od razu podwójnie: na Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. J'adore !
Dziś łączę to wszystko:
paryski akcent, estetykę języka
i akademicką precyzję.
Prowadzę zajęcia akademickie na dwóch uczelniach, ale również nauczam w Instytucie Francuskim gdzie pełnię funkcję egzaminatorki międzynarodowego certyfikatu DELF. Moje podejście łączy wysoki poziom merytoryczny z dbałością o to, jak brzmi język, bo dla mnie francuski to nie tylko gramatyka, ale też rytm, głos, oddech i emocja.
Tworzę też naszą paryską przetrzeń edukacyjną @francuskideparis, gdzie uczę, jak mówić po francusku tak, jak mówi się w Paryżu. Naturalnie, stylowo, świadomie. Z piękną wymową i prawdziwą pewnością siebie.
Bo francuski to nie tylko język.
To sposób bycia. I można się go nauczyć.

Język Paryża,
to dla mnie coś więcej niż parole, to amour
do kultury wysokiej, sztuki mówienia,
autentycznego brzmienia, subtelności i szyku,
których nie można nauczyć się z książek.
Chodź, pokażę Ci francuski, jakim mówi się naprawdę.
W paryskich kawiarniach, w ulicznych rozmowach Francuzów i w codziennych sytuacjach.
Rozgość się. Bisous !

Chcę się z Tobą dzielić tym, co najważniejsze:
autentyczność
Francuski mówiony z lekkością ma w sobie coś, czego nie da się podrobić:
elegancję, rytm i naturalność. I to właśnie ona robi wrażenie.
W mowie
uczysz się języka, który naprawdę płynie. Naturalnie, bez blokad,
z lekkością.
W akcencie
pomagam Ci brzmieć miękko, autentycznie, po parysku:
z klasą, ale bez sztuczności.
W doborze słów
uczysz się wyrażać siebie:
precyzyjnie, ale z luzem, tak jak robią to Francuzi.
kultura
Uczyć się francuskiego to zanurzyć się w styl życia, w którym język, sztuka
i piękno tworzą piękną całość.
W codzienności
odkrywasz rytuały i detale, które tworzą francuską sztukę życia.
W estetyce
chłoniesz piękno — w brzmieniu, w słowach, w małych gestach.
W savoir-vivre
uczysz się subtelności, które czynią francuski… wyjątkowym.